Niewątpliwie wszystkie przytaczane powyżej opinie prowadzą do jednoznacznych wniosków – dobrze wykonywane zadania służbowe, świetni fachowcy, bezpieczne granice – realizuje to świetnie funkcjonująca instytucja, zapewniająca bezpieczeństwo wewnętrzne RP i szczelne granice zewnętrzne UE. Możemy w takim momencie zadać sobie pytanie, czy właściwie wykonana i wychwalana przez wszystkich realizacja zadań przechodzi wymiernie w godną zapłatę, równą a przynajmniej zbliżoną do ich kolegów wykonujących takie same zadania w EU.
Niestety oczekiwania wysokiej klasy specjalistów, równie wysoko ocenianych, nie mają wymiernego odzwierciedlenia w gratyfikacji finansowej, którą dostaje przeciętny funkcjonariusz Straży Granicznej w RP.
Refleksja – dlaczego o tym wspomniano we wstępie, skoro w dalszej części znajdzie się opis działalności związkowej na rzecz społeczności Straży Granicznej. Jest to kontynuacja upominania się o prawa funkcjonariuszy, do godnej zapłaty za codzienny trud służby, która m.in. zapewni funkcjonariuszom możliwość wypoczynku i regeneracji sił po ciężkiej służbie, określonej m.in. w tekście naszego ślubowania: „wypełniać obowiązki nawet z narażeniem życia”. Jaka jest praktyka, niestety przykra, brak waloryzacji naszych świadczeń w bieżącym roku a możliwość wypoczynku w roku 2009, pracodawca zagwarantował nam w styczniu 2010 roku /wypłata dopłaty do wypoczynku/.
Przypominamy jeszcze raz słowa zapisane w naszym ostatnim kwartalniku „Na naszej rubieży” – czy funkcjonariusz oddany służbie, narażający swoje zdrowie, często i życie powinien tylko sam zadbać o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne. Odpowiedz przychodzi praktycznie natychmiast, prawie wszyscy pozostajemy zdani na siebie, musimy tworzyć pomysł własnej formy regeneracji sił, w wielu przypadkach, niestety nie zawsze efektywnej, niegwarantującej możliwości powrotu do służby wypoczętym i sprawnym fizycznie. Będziemy przypominać te słowa w trosce o naszych funkcjonariuszy, którzy w tym względzie mogą liczyć chyba tylko na związek.
Działalność NSZZ FSG podąża za potrzebami swoich członków, ale w wielu przypadkach spełnia jakże użyteczną rolę w podnoszeniu poziomu wyszkolenia i sprawności fizycznej funkcjonariuszy Straży Granicznej. Takim przykładem jest organizacja zawodów sportowych, turniejów strzeleckich, które pozwalają integrować nasze środowisko, jednocześnie przyczyniają się do podnoszenia poziomu wyszkolenia. Łącząc przyjemne z pożytecznym – Zarząd Terenowy NSZZ FSG przy Placówce Straży Granicznej w Hrubieszowie 13 grudnia 2009 roku zorganizował „Pierwsze Zawody Strzeleckie im. mjr SG Andrzeja Frączka.
Zawody rozegrano w oddanym do użytku w listopadzie 2007 roku nowoczesnym obiekcie Placówki Straży Granicznej w Hrubieszowie. Kompleks budynków PSG obejmuje nowoczesny budynek administracyjny, garaże, stację paliw, hangar ze śmigłowcem oraz zautomatyzowaną strzelnicę krytą. Strzelnica przeznaczona jest do zajęć programowych ze szkolenia strzeleckiego z funkcjonariuszami Straży Granicznej. Korzystają z niej, na co dzień także inne służby mundurowe m.in. Policja. Obiektem strzelnicy opiekuje się chor. sztab. SG Wojciech Różański – funkcjonariusz Placówki SG w Hrubieszowie posiadający jednocześnie uprawnienia instruktora strzelectwa sportowego i sędziego II klasy Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego.
Zawody rozgrywane były dla uczczenia pamięci mjr SG Andrzeja Frączka, który pełnił służbę w Placówce Straży Granicznej w Hrubieszowie. Patron zawodów służbę w Straży Granicznej rozpoczął się w dniu 27.02.1995 r. kiedy to – jako absolwent Akademii Rolniczej w Lublinie i lekarz weterynarii – wstąpił do służby w naszej formacji. W tym samym roku – po ukończeniu kursu oficerskiego w Centralnym Ośrodku Szkolenia Straży Granicznej w Koszalinie – został mianowany na stopień podporucznika Straży Granicznej. Pełnił służbę kolejno w: Strażnicy Straży Granicznej w Hrubieszowie, Granicznej Placówce Straży Granicznej w Hrubieszowie i Placówce Straży Granicznej w Hrubieszowie. W kwietniu 2003 roku – już, jako kapitan Straży Granicznej – został uhonorowany za osiągnięcia w służbie odznaką Straży Granicznej. Nieszczęśliwy los zabrał nam wszystkim Andrzeja 13 października 2003 roku, kiedy jadąc na spotkanie służbowe zginął w wypadku drogowym. W pamięci podwładnych funkcjonariuszy i kolegów pozostał jako wzorowy funkcjonariusz oraz człowiek o szerokich zainteresowaniach intelektualnych – przyjaciel mówili o nim po prostu : „ …Nasz Doktor”. Pośmiertnie został awansowany na stopień majora Straży Granicznej.
Zawody strzeleckie, obejmowały dwie konkurencje: strzelanie z karabinka pneumatycznego na dystansie 20 m i strzelanie z pistoletu pneumatycznego na dystansie 10 m. Uczestniczyli w nich funkcjonariusze Placówek Straży Granicznej z Hrubieszowa, Horodła, Kryłowa, Dołhobyczowa, Łaszczowa a wśród zaproszonych gości znaleźli się:
– Pani Anna Frączek /wdowa po zmarłym tragicznie mjr. SG Andrzeju Frączku,
– Mjr SG Ryszard Suduł /Przewodniczący Zarządu Oddziałowego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Straży Granicznej w Chełmie/,
– PPłk SG Mariusz Pochylczuk /Komendant PSG Skryhiczyn/,
– Ppłk SG Janusz Nowosad /Komendant PSG Dołhobyczów/,
– Ppłk SG Mariusz Ziembiński /Komendant PSG Łaszczów/,
– Kpt SG Marek Wrona /Komendant PSG Kryłów/,
– Kpt SG Dariusz Łopocki /Komendant PSG Horodło/,
W zgodnej opinii wszystkich uczestników zawodów, strzelanie z broni pneumatycznej okazało się trudniejsze niż strzelanie z broni będącej na wyposażeniu funkcjonariuszy Straży Granicznej. Pomimo tych trudności poziom zawodów okazał się bardzo wyrównany.
Najlepsze wyniki w konkurencji karabinka pneumatycznego osiągnęli:
Adam Cierech – 123 punkty – I miejsce
Janusz Nowosad – 121 punktów – II miejsce
Mirosław Świeca – 121 punktów – III miejsce
Edyta Jaworska – 115 punktów – IV miejsce
Arkadiusz Borys – 104 punkty – V miejsce
Piotr Kusy – 104 punkty – VI miejsce
Po zakończeniu strzelania z karabinka, przystąpiono do rozegrania zawodów w konkurencji pistoletu pneumatycznego. Rywalizacja zawodników była również bardzo wyrównana kończąc się następującymi wynikami:
Adam Cierech – 78 punktów – I miejsce
Tomasz Wójtowicz – 76 punktów – II miejsce
Piotr Kusy – 75 punktów – III miejsce
Arkadiusz Borys – 74 punkty – IV miejsce
Zawody, które odbyły się 13 grudnia w Placówce w Hrubieszowie były okazją
do wspomnienia osoby mjr SG Andrzeja Frączka, jednocześnie przyczyniając się do integracji funkcjonariuszy i ich rodzin, które aktywnie włączyły się w organizacje zawodów. Podsumowanie zawodów, rozdanie pucharów, nagród rzeczowych a także słowa podziękowania kierowane pod adresem osób, które przyczyniły się do rozegrania jakże udanej rywalizacji zawodników. Szczególne słowa kierowano pod adresem:
– Pana Płk SG Mariana Pogody – Komendanta Nadbużańskiego Oddziału SG w Chełmie,
– Panów Komendantów PSG Hrubieszów, kpt. SG Leszka Surmacza, kpt. Marcina Jóźwiaka, por. SG Mariusza Kulczyńskiego.
– Pana Andrzeja Głaza /Prezesa Klubu Strzelectwa Sportowego „VIS” z Zamościa/
..za pomoc logistyczną oraz udostępnienie broni pneumatycznej w dniu zawodów,
– Pana Tomasza Jędruszczaka /Sędziego kl. II Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego/ za udzielaną pomoc w trakcie zawodów.
Puchary dla zwycięzców w zawodach zostały ufundowane przez Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Funkcjonariuszy Straży Granicznej – Zarząd Oddziałowy w Chełmie
i Zarząd Terenowy w Hrubieszowie.
Rozegranie Turnieju strzeleckiego to niewątpliwa zasługa całego Zarządu TOZ przy PSG w Hrubieszowie na czele z jej Przewodniczącym Arturem Olko, ale szczególne podziękowania należą się kol. Wojtkowi Różańskiemu dobremu duchowi tych zawodów, który także czuwał nad właściwym przebiegiem całości zawodów i co chyba najważniejsze wypożyczył pistolety i karabinki dla zawodników. Dzięki Wojtku za wszystko…
Ryszard Suduł, Artur Olko.