Zakończyło się posiedzenie sejmowej Komisji ds. Petycji. W posiedzeniu uczestniczył Przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Rafał Jankowski.

Przedstawiający petycję poseł Robert Warwas opierając się na opinii Biura Analiz Sejmowych stwierdził, iż kwestie związane z dodatkiem funkcyjnym ustawodawca przewidział, przyznając stały dodatek w zamian za czas służby przekraczający czas normatywny. Nie mają w służbach zastosowania przepisy kodeksu pracy. Służba, podkreślił poseł – ma charakter stosunku administracyjnego. Reasumując: policjanci pełniący służbę na stanowiskach kierowniczych otrzymują już rekompensatę w postaci dodatku funkcyjnego i zdaniem posła petycja nie ma uzasadnienia.

Rafał Jankowski, przewodniczący ZG NSZZ Policjantów – w swojej wypowiedzi podkreślił, że celem wniesienia tej petycji było ukazanie problemu, gdyż w Porozumieniu z 8 listopada 2018′ wypracowane zostało rozwiązanie dot. płatności za nadgodziny i będzie dotyczyć ono tylko tych funkcjonariuszy, którzy pobierają dodatek służbowy. Natomiast funkcjonariusze otrzymujący dodatki funkcyjne zapłaty za nadgodziny nie otrzymają i w wielu przypadkach dojdzie do sytuacji, gdy przełożony będzie zarabiał mniej niż podlegli funkcjonariusze.
Szczególnie w małych jednostkach może dojść do takich patologii, że funkcjonariusz łącznie z nadgodzinami będzie zarabiał więcej od swego szefa. Tymczasem funkcjonariusze otrzymujący w terenie dodatek funkcyjny, wskutek sporej liczby wakatów, wykonują też pracę w pierwszej linii. Pomiędzy szefem a podwładnym powinna istnieć różnica. Gdy jej nie ma, nie ma chętnych na stanowiska kierownicze.

Marcin Kolasa, przewodniczący ZK NSZZ FSG – popieram w pełni zmianę proponowaną przez kolegę Jankowskiego. Przypominam punkt zawartego w listopadzie 2018′ Porozumienia – Jest tam mowa o wszystkich funkcjonariuszach, ale pobierających dodatek funkcyjny to nie dotyczy. Przytoczył obrazek dwóch funkcjonariuszy na pontonie – jeden jest dowódcą bez płatnych nadgodzin, a marynarz z nadgodzinami i dodatkiem zarabia więcej, niż dowódca, choć obaj wiosłują równo.
Porozumienie ma być we wszystkich punktach zrealizowane. Inaczej doświadczeni funkcjonariusze będą odchodzić.

W imieniu strony służbowej wypowiedział się nadinsp Dariusz Augustyniak – trzeba się zgodzić z pewnymi argumentami związkowców. Co do zasady, instytucja godzin ponadnormatywnych ma być jednak stosowana w sytuacjach nagłych, nie dających się przewidzieć. Gdy jesteśmy zmuszeni angażować ludzi i wykonują oni zadania w nadgodzinach. Przełożeni muszą jednak tak organizować pracę, aby nie było nadgodzin. Przełożeni niższego szczebla też uczestniczą w wykonywaniu zadań i nie zgodzę się, że nie mają rekompensaty – mogą bowiem dostać wyższy dodatek funkcyjny od służbowego, który nie może przekroczyć 50 %. Przełożony może podnieść dodatek funkcyjny, albo przyznać nagrodę motywacyjną. Intencją nadgodzin jest, żeby otrzymywali je funkcjonariusze na stanowiskach podstawowych gdzie jest najwięcej wakatów. Dzisiaj jest tak, że chcą zmieniać stanowiska bo zarabiają za mało, a powinni normalnie zarabiać więcej. Zgadzam z tym, co mówili przewodniczący, ale mamy inne możliwości zrekompensowania godzin ponadnormatywnych dla tej grupy funkcjonariuszy.

Dyrektor Departamentu Budżetu MSWiA Władysław Budzeń zaprezentował stanowisko MSWiA – Sytuacja aktualna w zakresie godzin ponadnormatywnych jest taka, że są do nich upoważnieni funkcjonariusze, którzy nie pełnią służby na stanowiskach samodzielnych i kierowniczych.
W Państwowej Straży Pożarnej funkcjonuje rozwiązanie, że strażak otrzymuje 60 % stawki uposażenia zasadniczego. Postulat zrównania Policji i Straży Granicznej do PSP jest poruszany na spotkaniach związków z ministrem. Minister chce aby tę sytuację zrównać, ale nie na poziomie 60%, a w wysokości 100 %, czyli pełnej odpłatności za nadgodziny. Według obowiązujących przepisów będzie to dotyczyć policjantów nie otrzymujących dodatków funkcyjnych.
W ramach Porozumienia z listopada 208′, od 1 lipca 2019′ nastąpi dokonanie zapisów i ci funkcjonariusze uprawnieni do dodatku służbowego będą otrzymywać pełnopłatne (100 %) nadgodziny. Jeśli chodzi o tych, którzy otrzymują dodatek funkcyjny popieram stanowisko Biura Analiz Sejmowych, z której wynika, iż dodatek funkcyjny stanowi rekompensatę na stanowiskach samodzielnych za pełnienie służby w godzinach ponadnormatywnych. Dodatek służbowy wynosi około 550 zł, a funkcyjny 1200 zł., co rekompensuje służbę w godzinach ponadnormatywnych.
Dalej Pan Dyrektor Budzeń popisał się bardzo oryginalną propozycją twierdząc, że jeśli byśmy przyjęli propozycję zawartą w petycji, to dodatek funkcyjny powinien być zmniejszony i zrównany z dodatkiem służbowym (sic!)
Pan Dyrektor idąc za swoja propozycją, przypomniał na koniec swojej wypowiedzi, że dodatki funkcyjne są wliczane do podstawy emerytury, więc gdyby je zmniejszono w związku z rekompensatą za godziny ponadnormatywne, to zmniejszeniu uległaby też podstawa naliczana do emerytury…
Na zakończenie Dyrektor Budzeń stwierdził, iż MSWiA negatywnie się odnosi do tej petycji gdyż problem rekompensat za godziny ponadnormatywne zostanie zdaniem Ministerstwa kompleksowo rozwiązany w lipcu 2019′ poprzez przyznanie ich w wysokości 100%.

Rafał Jankowski – trudno dyskutować z Panem Dyrektorem, który stosuje półprawdy. Te 100 % pełnopłatne nadgodziny, to nie jest rozwiązanie zaproponowane przez MSWiA – To związki się o nie upomniały. W PSP dodatek za godziny nadliczbowe dotyczy wszystkich.
Dziwi mnie także stanowisko strony służbowej, które ewoluuje. Pan nadinspektor Augustyniak ma rację, że nadgodziny powinny być, gdy wydarzą się sytuacje nadzwyczajne – to jednak wskutek istniejących wakatów, gdy wielu specjalistów nie ma kto zastąpić, jest bardzo hipotetycznym rozważaniem. Petycja została niewłaściwie odebrana, uważam, że powinniśmy ustalić komu te rekompensaty się należą.

Marcin Kolasa – Przywołał treść Porozumienia, zgodnie z którym – „wprowadzenie 100 % nadgodzin będzie dotyczyć wszystkich funkcjonariuszy”, także tych na stanowiskach kierowniczych.

Przewodniczący Komisji – w tej sytuacji proponuję przygotowanie pisemnego stanowiska MSWiA i będziemy sprawę kontynuować w postaci dezyderatu do MSWiA – uwzględniając zasadniczą rozbieżność – MSWiA twierdzi, że godziny ponadnormatywne mają dotyczyć tylko sytuacji nagłych – związki, że nadgodziny są stałym fragmentem gry w obecnych realiach służby. Musimy ustalić przede wszystkim, na ile te godziny nadliczbowe są efektem sytuacji, że nie ma wystarczającej liczby ludzi w służbie.

Komisja na wniosek Przewodniczącego podjęła decyzję o wystosowaniu dezyderatu do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie poruszonej w Petycji.

Na podstawie przekazu z posiedzenia Komisji ds.Petycji (jp)
Fot, screen z posiedzenia Komisji.